Szlakami dawnych kolei Dolnego Śląska. Niniejszym artykułem rozpoczynamy nowy cykl omawiający praktycznie nieskończoną w swym bogactwie historię kolei Ziem Dolnego Śląska, jakie obecnie wchodzą w skład terenu Polski. Nawiążemy do budowy, eksploatacji oraz likwidacji poszczególnych linii kolejowych, kolejek powiatowych, dworców dużych i małych.
Zabierzemy Państwa w nieznane, szlakami po których dziś nie ma już nawet śladów w terenie. Przypomnimy kolejki wąskotorowe o których pamiętać mogą jedynie najstarsi mieszkańcy tychże miejscowości gdzie owe kolejki kursowały. Poznamy projekty linii kolejowych, które pozostały tylko na papierze ukryte gdzieś w przepastnych szafach i szufladach.
Nie omieszkamy podjąć szerokiego tematu Kolejki Sowiogórskiej, a także przypomnieć o Bystrzyckim Ekspresie. Ujawnimy rąbka tajemnic dolnośląskich szlaków oraz ukażemy wyjątki niepowtarzalne na żadnych innych kolejach w kraju.
Po takim entuzjastycznym wstępie pozostaje nam jedynie życzyć Państwu przyjemnej i bogatej w historyczne wrażenia lektury. Dziś pierwszy z serii artykułów:
ZAPOMNIANE LINIE (1) ŁAGIEWNIKI DZIERŻONIOWSKIE – KONDRATOWICE
Uruchomiona w końcu 1883 r. jako odcinek międzypowiatowej trasy Strzelin – Niemcza. Z Kondratowic do Łagiewnik ta 7-mio kilometrowa linia biegła prawie prosto, nie mając po drodze żadnej stacji pośredniej. W Łagiewnikach skręcała w lewo, tj. na południe, gdzie opodal drogi do Sienic był zlokalizowany dworzec kolejowy. Po uzupełnieniu brakującego odcinka z Łagiewnik do Kobierzyc (1898) a zatem i do Wrocławia oraz nasileniu przewozów w relacji z północy na południe (Wrocław – Dzierżoniów Śląski), wzniesiono drugą stację na północ od wsi. Równocześnie dobudowano dwie krótkie łącznice tworzące trójkąt, który umożliwiał bez manewrowy ruch pociągów we wszystkich trzech kierunkach. Z czasem stary dworzec zamknięto, adaptując go na mieszkania. Najstarszą z linii tworzących trójkąt rozebrano. Ruch pasażerski pomiędzy Łagiewnikami Dzierżoniowskimi a Kondratowicami zawieszono 30 maja 1976 r. Niestety, jak się okazało, na zawsze.
Po tej skasowanej trasie kursowały dawniej lokalne i dość powolne pociągi z Brzegu i Strzelina, z dogodną przesiadką w kierunku Dzierżoniowa Śląskiego i Świdnicy, a nawet Jaworzyny Śląskiej. Przykładowo 109 km trasę Brzeg – Jaworzyna Śląska przez Łagiewniki Dzierżoniowskie można było przebyć w czasie 4 godzin. W połowie lat’80 jechało się pociągiem elektrycznym przez Wrocław (91 km) 2 godziny.
Jak obecnie wiemy, likwidacja odcinka Łagiewniki Dzierżoniowskie – Kondratowice (SRJP PKP tab.225) była sygnałem ostrzegawczym przed kolejnymi kasacjami, jakie miały dotknąć sąsiadujące z nim trasy węzła Ciepłowodów (Kolejka Ząbkowicka) oraz trasę Piława Górna – Kobierzyce.
NORBERT TKACZYK
HANNOVER BRD