Wkrótce po zakończeniu eksploatacji popularnych „kociołków”, czyli spalinowych lokomotyw z ogrzewaniem parowym SP42, w obiegu pozostawało nadal wiele wagonów osobowych Bipa oraz Bh. Do spełniania swojej roli przewozowej potrzebowały one pojazdów trakcyjnych z funkcją ogrzewania wagonów.
Lokomotywy SM42 mogły wykonywać tę pracę jednie poza sezonem grzewczym, uniwersalnych SU42 było już wtedy zbyt mało, także zastępujące pociągi szynobusy były jeszcze nieliczne.
W Opolu do obsługi linii Opole – Nysa sprowadzono wówczas na kilka miesięcy lokomotywy spalinowe SP32 (produkcji rumuńskiej) z Kłodzka. W związku z problemami popowodziowymi na szlaku Kłodzko – Wałbrzych pojazdy te pozostawały bez pracy. Znakomicie za to sprawdziły się na Śląsku Opolskim.
Na zdjęciach lokomotywy SP32 na stacji Opole Główne: SP32-210 z pociągiem do Nysy oraz SP32-209 oczekująca na podjazd i podpięcie się do kolejnego składu w tym samym kierunku.
Tekst i zdjęcia: Norbert Tkaczyk
Hannover BRD