Wrześniowe, leniwe przedpołudnie na stacji Opole Główne





zdjęcia: Norbert Tkaczyk, 10.09.2023 | wszelkie prawa zastrzeżone
Kategoria fotograficzne galerie kolejowe ze strony Ostatnia Fabryka Parowozów Norberta Tkaczyka i Przemysława Ślusarczyka poświęcony opolskiej kolei i nie tylko, inżynierii kolejowej, podróżom, wydarzeniom i imprezom z branży transportowej.
Łódź Kaliska z dawnych lat kojarzy mi się z szarym i nigdy nie dokończonym dworcem wyspowym. W I dekadzie XXI wieku tylko tory przy peronach I – III przy al. Unii Lubelskiej były torami tranzytowymi. Część od strony al. Włókniarzy nie została skończona. Nie dokończono także elektryfikacji z tej strony. Wykorzystywano ją jako perony końcowe w kierunku Kutna. Obejście pozostawiało także wieje do życzenia a z czasem obiekt ulegał degradacji a jego przepustowość była ograniczona.
Obecnie remont torowiska, trakcji i urządzeń sterujących został zakończony. Perony IV – V są także peronami tranzytowymi po ukończeniu prac inżynieryjnym i torowym w listopadzie 2022 roku po ponad 20 latach od rozpoczęcia pierwotnej rozbudowy. Pierwotnie były także trzy jako czołowe od strony al. Włókniarzy. Zmodernizowano także łącznicę pomiędzy Łodzią Kaliską, posterunkiem odgałęźnym Retkinia a Łodzią Chojny w kierunku do Widzewa.
Prace dotyczące przebudowy hali dworca i oraz obejścia rozpoczęły się i mają potrwać do połowy 2025 roku. Założeniem projektu przebudowy jest pozostawienie trójnawowego charakteru dworca z bezpośrednim powiązaniem z nowym tunelem łączącym aleję Włókniarzy z ulicą Unii Lubelskiej.
opracowanie, zdjęcia, film: Przemysław Ślusarczyk | wszelkie prawa zastrzeżone
W III dekadzie sierpnia odwiedziłem ponownie bulwary odrzańskie. Obejrzałem postępy prac przy budowie północnego przęsła nowego mostu kolejowego nad Odrą. Po starym moście pozostała tylko centralna część mostu, która czeka na demontaż.
Po obu stronach trwa budowa przyczółków. Od strony Opola Głównego zlikwidowano bunkry wraz z pojazdami do przeglądu i konserwacji mostu. Czas pokaże czy termin zakończenia prac i wybudowania nowych mostów, toru nr 1 oraz infrastruktury (grudzień 2023) zostanie zachowany. Zgodnie z informacjami PLK S.A. Mowa o odcinku z Opola Głównego do Opola Zachodniego. To m.in. most na Kanale Młynówka, w ciągu ulicy Powstańców Śląskich, na Odrze, na kanale Ulgi, w ciągu ulicy Krapkowickiej – części północne dla toru nr 1.
opracowanie, realizacja filmu 25.08.2023: Przemysław Ślusarczyk zdjęcia 04.07.2023 roku: Norbert Tkaczyk
Ostatnią część “tryptyku bieszczadzkiego” poświęcam jednej z najpiękniejszych widokowo kolei wąskotorowych w Polsce, której centrum znajduje się na stacji Majdan. Do wyboru mamy dwie trasy. Do Balnicy i Dołżycy. Stukot kół składu sunących po linii, której szyny łączone są w sposób tradycyjny, piękne krajobrazy i zatrzymujący się czas będzie tutaj dla Miłośników Kolei i nie tylko swoistym opus magnum.
O kolei, organizatorze, trasach i taborze można przeczytać na stronie organizatora: https://kolejka.bieszczady.pl . Bilety kupuje się przede wszystkim przez internet. Niewielką ilość biletów udostępnia się w kasie stacjonarnej. sezonie – podobnie jak w Uhercach bilety kupujemy z dużym wyprzedzeniem. Na miejscu znajduje się izba kolejowa – muzeum a część taboru można obejrzeć pod specjalnie zbudowanym zadaszeniem. Na stronie link do aplikacji na urządzenia mobilne.
Zapraszam do obejrzenia dwóch relacji filmowych – mojego syna i mojej. Każdy z nas ma inne spojrzenie na kolejową rzeczywistość.
film nr 1: Rafał Ślusarczyk; opracowanie, zdjęcia, film nr 2: Przemysław Ślusarczyk | wszelkie prawa zastrzeżone
Swoją drugą część wakacyjnej wędrówki rozpoczynam od stacji Sanok. W zasadzie można rzec od przystanku Sanok, bowiem budynek dworca jest zamknięty. Sprzedaż biletów odbywa się u konduktora a poza sezonem wakacyjnym jest niewielka ilość połączeń. Stacja posiada jeden peron i dwie krawędzie. Przebiega tu linia nr 108 Stróże – Krościenko. Obecnie bieg pociągów pasażerskich na tej linii kończy się na stacji Ustrzyki Dolne w ramach reaktywowanej relacji Sanok – Ustrzyki Dolne.
Dworzec został zbudowany przez władze austro-węgierskie C.K. Monarchii w 1884 roku. Wiązało się to z uruchomieniem linii kolejowej w ramach Kolei Transwersalnej. W I połowie XX wieku przebiegały przez Sanok trzy szlaki kolejowe: Stróże – Nowy Zagórz, Iwonicz – Sanok, Sanok – Chyrów. Pod koniec lat ’60 ubiegłego wieku przeniesiono przed budynek dworzec autobusowy PKS. Obecnie od 2019 roku nowoczesny dworzec multimodalny komunikacji międzymiastowej i miejskiej mieści się po drugiej stronie torów. Łączy je przejście nad torowiskiem z DW PKP. W ramach ciekawostki – na fasadzie budynku umieszczono tabliczkę informacyjno-pamiątkową “Szlak śladami dobrego wojaka Szwejka”.
Mimo wszystko teren, jak sam budynek jest przyzwoicie utrzymany w stosunku do wielu dworców czy przystanków kolejowych, które widzi się korzystając na wielu odcinkach naszego kraju. Określenie ‘klimatyczny’ jest bardzo moim zdaniem adekwatne.
opracowanie, zdjęcia: Przemysław Ślusarczyk | wszelkie prawa zastrzeżone
Pierwszą część wakacyjnej wędrówki poświęcam stacji Uherce Mineralne, leżącej na linii nr 108 a przede wszystkim jednemu z największych, komercyjnych przedsięwzięć w Polsce ostatniej dekady. Mowa o Bieszczadzkich Drezynach Kolejowych. Atrakcja turystyczna działa od 2016 roku. Przygotowania do otwarcia trwały wiele lat.
Kursy realizowane są na dwóch trasach. Krótszej w kierunku Sanoka i dłuższej w kierunku Ustrzyk Dolnych. Przejazd odbywa się wyłącznie w grupie, pod opieką organizatora. Na stacji spotkamy sygnalizację kształtową, obsługa zwrotnic odbywa się w sposób ręczny. Paradoksalnie ta nieremontowana od wielu lat linia kolejowa i szyny łączone tradycyjnie metodą łubkową, oraz charakterystyczny dźwięk na wspomnianych łączeniach, krajobraz Bieszczad oddają klimat dawnej, dla wielu Miłośników Kolei prawdziwej kolei żelaznej.
Budynek DW PKP został zaadaptowany na cele obsługi pasażerów drezyn. W środku na ścianach oraz na zewnątrz znajdziemy murale nawiązujące do czasów C.K. Monarchii. Więcej informacji na stronie organizatora: http://drezynyrowerowe.pl . Rezerwacja drezyn odbywa się wyłącznie poprzez internet.
opracowanie, zdjęcia, film: Przemysław Ślusarczyk | wszelkie prawa zastrzeżone
Parowóz zbudowano w zakładach H. Cegielskiego w Poznaniu w 1949 roku. Nosił nr fabryczny 1304 i pracował w MD Kostrzyn do 25 lipca 1988 roku.
Zdjęcia parowozu z zestawem osobowym piętrowym Bipa (Bhp) wykonano 20, 22 i 26 lipca 1987.
opracowanie: Norbert Tkaczyk | fotografie: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone
Tu 25 kwietnia 1987 maszyna zbudowana w zakładach Henschel (27748/1943) o dawnym numerze DRG 52 2580. Na inwentarzu MD Kostrzyn obecna do 17 marca 1990 roku.
opracowanie: Norbert Tkaczyk | zdjęcie: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone
Pociąg kolei czechosłowackich CSD złożony aż dwóch 4-sekcyjnych zestawów piętrowych (budowy zakładów w Görlitz) prowadzi parowóz wojenny serii 556. Wagony takie na PKP nosiły oznaczenie Bipa (Bhp), natomiast parowóz to odpowiednik polskiej serii Ty2/42, tzw.”teigrek”. Pomimo przeznaczenia do pociągów towarowych, doskonale sprawdzał się w ruchu osobowym, lokalnym.
Oprócz pojazdów trakcyjnych, warto zwrócić uwagę na staroświeckie słupy telegraficzne. Wówczas był to nierozłączny element krajobrazu linii kolejowych.
foto: Wolfgang Staiger | źródło: Eisenbahnstiftung - Joachim Schmidt
Jednak tym razem, 21 listopada 1986 roku ciągnie on skład osobowy złożony z piętrowego zestawu Bipa.
Lokomotywa parowa Ty2-733 została zbuowana w zakładach Floridsdorf w 1943 roku. Nosiła nr fabryczny 16193, a w czasie wojny numer kolei DRG 52 6742. Kostrzyn był jej ostatnią szopą. 3 grudnia 1990 roku została skreślona z inwentarza.
opracowanie: Norbert Tkaczyk | zdjęcie: Waldemar Michniuk – wszelkie prawa zastrzeżone
Parę dni temu wybrałem się do Nysy, aby przy okazji “odświeżenia” topografii miasta i jego zabytków zobaczyć nowy – stary dworzec. Centrum przesiadkowe to wyremontowany wraz z nowym otoczeniem (peronów autobusowych PKS i przystanków komunikacji miejskiej wraz z małą architekturą) główny budynek DW PKP w Nysie.
Otwarcie było parokrotnie przesuwane z różnych powodów a sam remont oraz jego finał budził i budzi wiele kontrowersji. Główny budynek został odkupiony od PKP przez miasto. Kilka miesięcy po dokonaniu tej transakcji PKP S.A. ogłosiły ogólnokrajowy program remontu i modernizacji małych dworców kolejowych. Gdyby nie doszło do transakcji DW PKP Nysa miałaby szansę w ramach tego projektu mieć wyremontowany kompleksowo dworzec kolejowy wraz z infrastrukturą torowo – peronową, jak uczyniono to z wieloma dworcami i ich otoczeniem. Obecnie nazwa centrum przesiadkowe ani dworzec kolejowy nie są adekwatne. Dworzec stracił główny budynek a stan techniczny i wizualny peronów, zadaszeń, torowiska i otoczenia pozostawia bardzo wiele do życzenia tym bardziej w powiatowym mieście od lat.
Centrum przesiadkowe jako nazwa też nie jest do końca właściwe. W nowym budynku znajdziemy wiele stanowisk kasowych, ale tylko jedno z nich jest czynne jako kasa PKS. W budynku znajdziemy tablicę informacyjną – dynamiczną dotyczącą kursów PKS. I na tym koniec. Aby znaleźć rozkład jazdy PKP (wyłącznie w formie plakatu papierowego) trzeba wejść na peron I i przejść parę metrów aby go odszukać. Rozumiem, że budynek obecnie jest własnością miasta i za pewne nowy właściciel chce partycypacji w kosztach, ale jeśli budynek i otoczenie przed nim ma być centrum przesiadkowym to przynajmniej podstawowe informacje jak rozkład jazdy powinien się na nim znaleźć. Nie ma kasy biletowej PKP ani choć automatu biletowego a bilety w tym mieście powiatowym kupuje się u konduktora. Może się to kiedyś zmieni. Po wyjściu w stronę miasta uderza jedna, podstawowa w dzisiejszych czasach rzecz – brak pochylni dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Aby takie osoby skorzystały z wnętrza budynku muszą objechać spory kawał drogi i przez peron I dotrzeć do niego.
Sam budynek główny to wielki skok cywilizacyjny w stosunku do poprzednich dziesięcioleci. Wnętrze jest jasne, czyste, są porządne toalety i przede wszystkim nie śmierdzi. Pojawiła się cukiernia. Ów smród towarzyszył mi zawsze, przez wiele długich lat, kiedy przyjeżdżałem do Nysy pociągiem. Również perony przed budynkiem i uporządkowane otoczenie to bardzo duży plus – choć mogło być choć trochę zieleni. Ale problem betonozy to problem praktycznie wszystkich miast w Polsce.
Część kolejowa to zderzenie estetyczno – wizualne sięgające od lat sześćdziesiątych. Poza tablicami informacyjnymi, częścią ławek i peronem III trudno szukać cokolwiek nowego. Zapyziała od lat część kolejowa odstrasza. Łącznie z zadaszeniem peronu I od strony nowego budynku. Być może zmieni się to, kiedy nastąpi kompleksowy remont Magistrali Podsudeckiej wraz z planami elektryfikacji szlaku.
Mimo wszystko dobrze, że choć część terenu dworca otrzymała “nowe życie”. Może będzie to owa kropla, która spowoduje, że kiedyś będzie to w pełnym tego słowa znaczeniu wizytówka miasta i brama do miasta, które od wielu lat staje się coraz bardziej kolorowe.
opracowanie, zdjęcia: Przemysław Ślusarczyk
15 października 1986 roku południowy pociąg relacji Gorzów Wlkp. – Kostrzyn prowadziła już inna kostrzyńska lokomotywa parowa serii Ty2-733.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, fotografia: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone
Jesienią, 12 października 1986 roku pociąg który obserwujemy prowadziła lokomotywa parowa serii Ty2-491 (ex 52 5436). Parowóz powstał w zakładach Schichau w 1943 roku. Nosił nr fabryczny 3714. W kostrzyńskiej szopie pracował do końca swej kolejowej służby. Skreślony został 15 września 1989 roku.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, fotografia: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone
Archiwalna fotografia przedstawia budynek kolejowego Ośrodka Wczasów Wagonowych z Funduszu Wczasów Pracowniczych.
fotografia z kolekcji Norberta Tkaczyka
26 lipca 1986 roku pociąg nr 11143 z Gorzowa Wlkp. do Kostrzyna ponownie prowadziła maszyna parowa serii Ty2-493. W składzie pasażerskim znalazła się tradycyjna 4-sekcyjna piętrowa Bipa. Po szczegółowe dane dotyczące samego parowozu odsyłamy Państwa do odcinka nr 4 naszego cyklu.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, fotografia: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone
Korzystając ze słonecznej pogody i mniej napiętego grafika postanowiłem się wybrać aby zobaczyć postępy w budowie nowego mostu kolejowego na Odrze w Opolu. Mostu w ciągu międzynarodowej trasy E30 pomiędzy stacją Opole Główne a Zachodnie.
Na tym krótkim, dwu kilometrowym odcinku zaplanowano wiele innych zadań. Budową mostu nad Odrą, remont trzech innych przepraw: nad Młynówką, kanałem Ulgi oraz Suchodołem. Przebudowanie wiaduktów nad ul. Powstańców Śląskich, ul. Krapkowicką i ul. Prószkowską.
Jednocześnie trwa także olbrzymi remont stacji Opole Główne. Budowa nowego torowiska wraz ze zmianą geometrii, sygnalizacji oraz wymiana urządzeń sterowania ruchem. Wybudowanie nowej sieci trakcyjnej.
PKP PLK S.A. informują, że inwestycja ma się zakończyć z końcem 2023 roku. Zobaczymy. Z terminami inwestycji realizowanych poprzez przetargi jest jak z pogodą w wakacje nad morzem.
Inwestycja nad Odrą miała mieć inny kształt. Pierwotnie drugi tor miał być przełożony na nowy most. Stary, nitowany po gruntownym remoncie most miał być docelowym dla toru w kierunku Wrocławia. Koncepcja jednak uległa zmianie z uwagi na prędkości docelowe na tej trasie, zwiększenie ruchu oraz stopień wysłużenia przeprawy. Jednak stary most zostanie rozebrany a w jego miejsce powstanie nowa, równoległa przeprawa.
opracowanie, zdjęcia Przemysław Ślusarczyk
Dla odmiany prowadziła lokomotywa spalinowa. “Kociołek” SP42-266 z zestawem piętrowym Bipa “złapany” okiem obiektywu w rejonie stacji Gorzów Wlkp. Wieprzyce. Uwagę zwraca herb miasta lokomotywowni macierzystej na ścianie kabiny maszynisty oraz tabliczki z oznaczeniem inwentarzowym pojazdu. Posiadały one odwrotne od przyjętego na PKP malowanie, tzn. czerwone znaki (PKP, SP42, 266) na białym tle.
Przy okazji przypominamy, iż niedoskonałości kadru i techniki zdjęć tamtego okresu są skutkiem bezdusznego, socjalistycznego zakazu fotografowania kolei polskich.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, zdjęcie: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone
Parowóz wyprodukowano w zakładach Schichau w 1943 roku. Nosił nr fabryczny 3859. W kostrzyńskiej szopie służył do 20 września 1988 roku. Był to jego ostatni przydział w PKP.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, fotografia: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone
Parowóz TKt48-18 ze składem specjalnym “Hefajstos” oraz zielony elektrowóz ET22-936 z “bohunami” w peronach dworca Wrocław Główny.
foto: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Tu w układzie tendrem naprzód. W składzie wagonów oczywiście tradycyjna piętrowa Bipa.
Lokomotywa parowa Ty2-493 (dawny niemiecki nr 52 5440) Schichau 3718/1943 pracowała w MD Kostrzyn do czasu skreślenia z inwentarza 23 lutego 1990 roku.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, zdjęcie: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone
Lokomotywa parowa Ty2-733 na kolejach niemieckich posiadała oznaczenie 52 6742 (Floridsdorf 16193/1943). W czerwcu 1986 maszyna stacjonowała w MD Kostrzyn, aż do skreślenia z inwentarza 3 grudnia 1990 roku.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, zdjęcie: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone
19 maja 1986 roku nasz pociąg złożony również z 4-sekcyjnego 2-pokładowego zestawu Bipa, prowadziła lokomotywa spalinowa serii SP42-252.
zdjęcie: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone
13 maja 1986 roku skład osobowy Bipa prowadziła kostrzyńska maszyna pospieszna serii Pt47-108 (Cegielski 1306/1949).
zdjęcie: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone
Pięknie utrzymana pomarańczowa lokomotywa prowadziła skład oliwkowych pulmanów wraz z barem WARS. Pociąg o nazwie ŚLĄZAK jechał na trasie z Bielska – Białej do Wrocławia po drodze zatrzymując się w Pawłowicach Śląskich, Rybniku, Knurowie, Gliwicach. W Opolu minutowy postój wyznaczono na dworcu Zachodnim, skąd po godzinie 19. skład odjechał w kierunku stolicy Dolnego Śląska.
zdjęcia i video na zlecenie OFP. Dziękujemy bardzo!
Pozostajemy na linii Lubliniec – Fosowskie. 29 kwietnia 2007 roku ruch osobowy obsługiwał EZT serii EN57-1688 w pierwszej wersji malatury nadwozia. Stacja Pludry.
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Świat dawnych zdjęć czarno-białych fascynuje wiele pokoleń, odsłaniając nieistniejące już budynki albo miejsca, które po 1945 roku zmieniły swój wygląd, funkcjonalność.
Prezentujemy w formie archiwum dwa miejsca związane z koleją: Opole Główne (d. Oppeln Hbf.) oraz Opole – Port (d. Oppeln Hafen).
Zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego (NAC) z lat 1929 – 1944.
opracowanie: Przemysław Ślusarczyk
1 maja 2007 roku pasażerski ruch planowy na odcinku Racibórz – Chałupki – Racibórz obsługiwały pięknie utrzymane EZT w pierwotnej malaturze nadwozi. Wtedy jeszcze kursowały one w trakcji podwójnej. Tu na stacji Chałupki dwie jednostki oczekują na odjazd do Raciborza. Jedna z nich to EN57-1720.
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Tym razem za krzakami na koźle oporowym peronu III stacji Opole Główne czai się specjalnie dla Was EN57-1407. Tak, tak. Numeracja nieprzypadkowa. Starsze pokolenie sympatyków kolei od razu kojarzy nr 1407 z najwyższym egzemplarzem parowozów serii Ty2. Choć prawdopodobnie po II wojnie światowej pracowało ich w Polsce 1409, to jednak 1407 jest w pełni udokumentowane.
W krótkiej galerii EN57-1407 w pierwotnej wersji malowania. 14 czerwca 2006 roku kursował na trasie Opole – Zawadzkie i z powrotem.
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Oprócz remontowanych wagonów IC, zobaczymy tam także stojące pudła elektrowozów popularnych “siódemek” zamrożone dosłownie i w przenośni, oczekujące lepszych czasów.
Opracowanie Norbert Tkaczyk. Zdjęcia na zamówienie OFP, dziękujemy bardzo.
Dzisiaj, 1 października o 17:15 w sali konferencyjnej Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Opolu rozpoczął się wernisaż wystawy Norberta Tkaczyka.
Na całość wystawy składa się wybrana część zbiorów biletów z kolekcji, artykuły poświęcone kolei, nagrodzone zdjęcia, oraz publikacje w których zostały umieszczone zdjęcia oraz gadżety poświęcone kolejnictwu.
Wystawa eksponowana jest na I piętrze PBW w Opolu przy ul. Kościuszki 14 oraz w sali konferencyjnej. Zbiory będą udostępnione przez 6 tygodni. Wstęp wolny. Zapraszamy!
zdjęcia, realizacja video: Rafał Ślusarczyk, opracowanie, montaż: Przemysław Ślusarczyk