Gorzowski wagon mleczarka – wspomnienie “Paulinki” cz.III

W poprzednim odcinku podziwialiśmy ostatnie na sieci PKP pullmany z lat pięćdziesiątych XX wieku.

Dziś polecamy przyjrzeć się kolejnemu unikatowi z oleskiej kolejki. W mieszanym składzie pociągu z Olesna Śląskiego do Praszki kursował ciekawy wagon do przewozu mleka. Nie posiadał on jednej wielkiej cysterny, a kilka mniejszych zbiorników, w dodatku ustawionych poprzecznie do osi toru (widoczne na archiwalnych zdjęciach).

Wagon kursował pomiędzy Śląskiem a Gorzowem. Próżny pojazd podczepiany był w Oleśnie, kiedy pociąg osobowy z Kluczborka zmieniał swój numer i zmierzał do Praszki. Mleczarka jednak nie jechała do końca trasy, a była odczepiana na stacji w Gorzowie.

Na bocznicy wagon napełniał Zakład Mleczarski mlekiem od miejscowych rolników. W drogę powrotną wagon znów podpinano do składu osobowego i dalej jechał jako pociąg mieszany. Wszystkie manewry w stacji wykonywał parowóz obsługujący kurs Olesno – Praszka. Na fotografiach kluczborska lokomotywa serii Ty42-99.

opracowanie: Norbert Tkaczyk, Hannover (D), źródło fotografii nto.pl, autor: Roman Ficek 

Ostatnie takie wagony na sieci PKP – wspomnienie “Paulinki” cz.II

Koniec epoki pary w Polsce, na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Tygodnik Kolejarza “Sygnały” (praktycznie jedyny wtedy tytuł łączący hobbistów z koleją) co kilka tygodni publikował nadsyłane przez sympatyków z całego kraju notatki. O aktualnym ilostanie oraz pracy ostatnich lokomotyw parowych w poszczególnych jednostkach.

Degradacja trakcji parowej w latach 1988-92 była bardzo zaawansowana. Mimo wysiłków korespondentów, długi cykl wydawniczy Tygodnika powodował częściową dezaktualizację danych. Pomimo to, w dobie przed internetowej, były to bardzo cenne informację dla wszystkich osób kochających parowozy.

Dzięki tym relacjom, wiedzieliśmy dokąd warto jeszcze jechać, a które lokomotywownie przeszły już na nowocześniejsze rodzaje trakcji. Kolejkę “Paulinkę” z Olesna do Praszki obsługiwała kluczborska szopa.

W “Sygnałach” można było odszukać, które egzemplarze parowozów serii Ty42 prowadziły ruch na tej 22-kilkometrowej linii. Ogromną lokalną atrakcją były także dwa ostatnie na całej sieci PKP wagony typu pullman z lat pięćdziesiątych XX wieku.

Wybaczając chochlikowi drukarskiemu drobne psoty (jak w MD Nysa poprawnie: Ty2-1169 oraz Nowy Świętów), zapraszam do lektury tych krótkich sprawozdań.

opracowanie na podstawie Tygodnika Kolejarza "Sygnały" nr 20, 28, 49 z 1990  roku, Norbert Tkaczyk, Hannover (D),  fotografia: nto.pl autor Roman Ficek (marzec  1990)