Modernizacja węzła opolskiego

Budowa toru nr 1 i południowej przeprawy nad Odrą w Opolu (kontynuacja)

W III dekadzie sierpnia odwiedziłem ponownie bulwary odrzańskie. Obejrzałem postępy prac przy budowie północnego przęsła nowego mostu kolejowego nad Odrą. Po starym moście pozostała tylko centralna część mostu, która czeka na demontaż.

Po obu stronach trwa budowa przyczółków. Od strony Opola Głównego zlikwidowano bunkry wraz z pojazdami do przeglądu i konserwacji mostu. Czas pokaże czy termin zakończenia prac i wybudowania nowych mostów, toru nr 1 oraz infrastruktury (grudzień 2023) zostanie zachowany. Zgodnie z informacjami PLK S.A. Mowa o odcinku z Opola Głównego do Opola Zachodniego. To m.in. most na Kanale Młynówka, w ciągu ulicy Powstańców Śląskich, na Odrze, na kanale Ulgi, w ciągu ulicy Krapkowickiej – części północne dla toru nr 1.

« z 2 »
opracowanie, realizacja filmu 25.08.2023: Przemysław Ślusarczyk
zdjęcia 04.07.2023 roku: Norbert Tkaczyk

Bieszczady (I) – Bieszczadzkie Drezyny Kolejowe

Uherce Mineralne czyli odgłosy prawdziwej kolei

Pierwszą część wakacyjnej wędrówki poświęcam stacji Uherce Mineralne, leżącej na linii nr 108 a przede wszystkim jednemu z największych, komercyjnych przedsięwzięć w Polsce ostatniej dekady. Mowa o Bieszczadzkich Drezynach Kolejowych. Atrakcja turystyczna działa od 2016 roku. Przygotowania do otwarcia trwały wiele lat.

Kursy realizowane są na dwóch trasach. Krótszej w kierunku Sanoka i dłuższej w kierunku Ustrzyk Dolnych. Przejazd odbywa się wyłącznie w grupie, pod opieką organizatora. Na stacji spotkamy sygnalizację kształtową, obsługa zwrotnic odbywa się w sposób ręczny. Paradoksalnie ta nieremontowana od wielu lat linia kolejowa i szyny łączone tradycyjnie metodą łubkową, oraz charakterystyczny dźwięk na wspomnianych łączeniach, krajobraz Bieszczad oddają klimat dawnej, dla wielu Miłośników Kolei prawdziwej kolei żelaznej.

Budynek DW PKP został zaadaptowany na cele obsługi pasażerów drezyn. W środku na ścianach oraz na zewnątrz znajdziemy murale nawiązujące do czasów C.K. Monarchii. Więcej informacji na stronie organizatora: http://drezynyrowerowe.pl . Rezerwacja drezyn odbywa się wyłącznie poprzez internet.

opracowanie, zdjęcia, film: Przemysław Ślusarczyk | wszelkie prawa zastrzeżone

Kronika jednego pociągu: nr 11143 Gorzów Wlkp. – Kostrzyn (12)

W maju 1987 roku interesujący nas pociąg z Gorzowa Wlkp. do Kostrzyna wielokrotnie prowadziła maszyna pospieszna serii Pt47-106.

Parowóz zbudowano w zakładach H. Cegielskiego w Poznaniu w 1949 roku. Nosił nr fabryczny 1304 i pracował w MD Kostrzyn do 25 lipca 1988 roku. 

Zdjęcia parowozu z zestawem osobowym piętrowym Bipa (Bhp) wykonano 20, 22 i 26 lipca 1987.

opracowanie: Norbert Tkaczyk | fotografie: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone 

Kronika jednego pociągu: nr 11143 Gorzów Wlkp. – Kostrzyn (11)

Wiosną 1987 roku pomiędzy Gorzowem Wlkp. a Kostrzynem przy obsłudze pociągów osobowych można było spotkać parowóz Ty2-314.

Tu 25 kwietnia 1987 maszyna zbudowana w zakładach Henschel (27748/1943) o dawnym numerze DRG 52 2580. Na inwentarzu MD Kostrzyn obecna do 17 marca 1990 roku.

opracowanie: Norbert Tkaczyk | zdjęcie: Waldemar Michniuk - wszelkie prawa zastrzeżone 

Centrum Przesiadkowe im. Kresowian w Nysie

Nowe życie części DW PKP w Nysie

Parę dni temu wybrałem się do Nysy, aby przy okazji “odświeżenia” topografii miasta i jego zabytków zobaczyć nowy – stary dworzec. Centrum przesiadkowe to wyremontowany wraz z nowym otoczeniem (peronów autobusowych PKS i przystanków komunikacji miejskiej wraz z małą architekturą) główny budynek DW PKP w Nysie.

Otwarcie było parokrotnie przesuwane z różnych powodów a sam remont oraz jego finał budził i budzi wiele kontrowersji. Główny budynek został odkupiony od PKP przez miasto. Kilka miesięcy po dokonaniu tej transakcji PKP S.A. ogłosiły ogólnokrajowy program remontu i modernizacji małych dworców kolejowych. Gdyby nie doszło do transakcji DW PKP Nysa miałaby szansę w ramach tego projektu mieć wyremontowany kompleksowo dworzec kolejowy wraz z infrastrukturą torowo – peronową, jak uczyniono to z wieloma dworcami i ich otoczeniem. Obecnie nazwa centrum przesiadkowe ani dworzec kolejowy nie są adekwatne. Dworzec stracił główny budynek a stan techniczny i wizualny peronów, zadaszeń, torowiska i otoczenia pozostawia bardzo wiele do życzenia tym bardziej w powiatowym mieście od lat.

Centrum przesiadkowe jako nazwa też nie jest do końca właściwe. W nowym budynku znajdziemy wiele stanowisk kasowych, ale tylko jedno z nich jest czynne jako kasa PKS. W budynku znajdziemy tablicę informacyjną – dynamiczną dotyczącą kursów PKS. I na tym koniec. Aby znaleźć rozkład jazdy PKP (wyłącznie w formie plakatu papierowego) trzeba wejść na peron I i przejść parę metrów aby go odszukać. Rozumiem, że budynek obecnie jest własnością miasta i za pewne nowy właściciel chce partycypacji w kosztach, ale jeśli budynek i otoczenie przed nim ma być centrum przesiadkowym to przynajmniej podstawowe informacje jak rozkład jazdy powinien się na nim znaleźć. Nie ma kasy biletowej PKP ani choć automatu biletowego a bilety w tym mieście powiatowym kupuje się u konduktora. Może się to kiedyś zmieni. Po wyjściu w stronę miasta uderza jedna, podstawowa w dzisiejszych czasach rzecz – brak pochylni dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Aby takie osoby skorzystały z wnętrza budynku muszą objechać spory kawał drogi i przez peron I dotrzeć do niego.

Sam budynek główny to wielki skok cywilizacyjny w stosunku do poprzednich dziesięcioleci. Wnętrze jest jasne, czyste, są porządne toalety i przede wszystkim nie śmierdzi. Pojawiła się cukiernia. Ów smród towarzyszył mi zawsze, przez wiele długich lat, kiedy przyjeżdżałem do Nysy pociągiem. Również perony przed budynkiem i uporządkowane otoczenie to bardzo duży plus – choć mogło być choć trochę zieleni. Ale problem betonozy to problem praktycznie wszystkich miast w Polsce.

Część kolejowa to zderzenie estetyczno – wizualne sięgające od lat sześćdziesiątych. Poza tablicami informacyjnymi, częścią ławek i peronem III trudno szukać cokolwiek nowego. Zapyziała od lat część kolejowa odstrasza. Łącznie z zadaszeniem peronu I od strony nowego budynku. Być może zmieni się to, kiedy nastąpi kompleksowy remont Magistrali Podsudeckiej wraz z planami elektryfikacji szlaku.

Mimo wszystko dobrze, że choć część terenu dworca otrzymała “nowe życie”. Może będzie to owa kropla, która spowoduje, że kiedyś będzie to w pełnym tego słowa znaczeniu wizytówka miasta i brama do miasta, które od wielu lat staje się coraz bardziej kolorowe.

opracowanie, zdjęcia: Przemysław Ślusarczyk

Kronika jednego pociągu: nr 11143 Gorzów Wlkp. – Kostrzyn (4)

14 lipca 1986 roku tytułowy pociąg prowadził parowóz serii Ty2-493 z MD Kostrzyn.

Tu w układzie tendrem naprzód. W składzie wagonów oczywiście tradycyjna piętrowa Bipa.
Lokomotywa parowa Ty2-493 (dawny niemiecki nr 52 5440) Schichau 3718/1943 pracowała w MD Kostrzyn do czasu skreślenia z inwentarza 23 lutego 1990 roku.

opracowanie: Norbert Tkaczyk, zdjęcie: Waldemar Michniuk, wszelkie prawa zastrzeżone

Premiera modeli EN57 (VIII)

Odsłona ósma – stacja Pawonków

Z Nowym Rokiem kontynuujemy nasz mini-cykl wspierający premierowe pokazy i sprzedaż pierwszych modeli polskiego EZT EN57. 

W kolejnym kadrze zatrzymaliśmy EN57-1180 pierwszego wzoru malowania na szlaku pomiędzy Lublińcem a Fosowskiem na stacji Pawonków. Tu w promieniach wiosennego słońca, 29 kwietnia 2007 roku. 

zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone

Kolejowe Oppeln

Pocztówki z przeszłości

Świat dawnych zdjęć czarno-białych fascynuje wiele pokoleń, odsłaniając nieistniejące już budynki albo miejsca, które po 1945 roku zmieniły swój wygląd, funkcjonalność.

Prezentujemy w formie archiwum dwa miejsca związane z koleją: Opole Główne (d. Oppeln Hbf.) oraz Opole – Port (d. Oppeln Hafen).

Zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego (NAC) z lat 1929 – 1944.

Budynek Poczty Głównej i sekcja torów z peronów III - V
Widok z peronu I DW Opola Głównego na budynek Poczty Głównej w Opolu
« z 8 »
opracowanie: Przemysław Ślusarczyk

Premiera modeli EN57 (VII)

Odsłona siódma – raciborska

1 maja 2007 roku pasażerski ruch planowy na odcinku Racibórz – Chałupki – Racibórz obsługiwały pięknie utrzymane EZT w pierwotnej malaturze nadwozi. Wtedy jeszcze kursowały one w trakcji podwójnej. Tu na stacji Chałupki dwie jednostki oczekują na odjazd do Raciborza. Jedna z nich to EN57-1720.

zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone 

Premiera modeli EN57 (VI)

Kadr szósty – nocny

Dziś dla odmiany kadr wieczorny. Tak oto w świetle latarń peronowych prezentował się elektryczny zespół trakcyjny EN57 w pierwszym malowaniu. Peron IV stacji Opole Główne, 14 listopada 2006 roku.

zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone 

Premiera modeli EN57 (V)

Kadr piąty

Tym razem za krzakami na koźle oporowym peronu III stacji Opole Główne czai się specjalnie dla Was EN57-1407. Tak, tak. Numeracja nieprzypadkowa. Starsze pokolenie sympatyków kolei od razu kojarzy nr 1407 z najwyższym egzemplarzem parowozów serii Ty2. Choć prawdopodobnie po II wojnie światowej pracowało ich w Polsce 1409, to jednak 1407 jest w pełni udokumentowane.
W krótkiej galerii EN57-1407 w pierwotnej wersji malowania. 14 czerwca 2006 roku kursował na trasie Opole – Zawadzkie i z powrotem.

zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone

Premiera modeli EN57 (IV)

Dziś mamy dla Was tryptyk fotograficzny (kadr czwarty …)

W roli głównej elektryczny zespół trakcyjny EN57-804 oczywiście w pierwszym wzorze malatury. Miejsce akcji to peron III stacji Opole Główne 17 maja 2006 roku.

zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone 

Premiera modeli EN57 (II)

Kadr drugi

Kolejna jednostka w pierwotnym, żółto-niebieskim malowaniu, to EN57-1055. 

24 kwietnia 2006 roku ten EZT obsługiwał relację z Fosowskiego do Opola i z powrotem.

zdjęcie w peronie III stacji 
Opole Główne wykonał: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone

Premiera modeli EN57

Ujęcie pierwsze

Dołączając do premiery modeli kolejowych jednostek trakcyjnych EN57 w wydaniu marek PIKO oraz ROBO rozpoczynamy prezentację tychże pojazdów w ich pierwszym malowaniu, czyli wzbudzającym największe emocje. 

Dziś przenosimy się ponad 15 lat wstecz do Opola Głównego. W zimowe południe 14 lutego 2006 roku w peronie II oczekujący na odjazd do Brzegu zespół trakcyjny EN57-1677.

Zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone 

Zamrożone “siódemki” w opolskiej wagonówce

Dziś zaglądamy jednym okiem za płot opolskiej wagonówki. 

Oprócz remontowanych wagonów IC, zobaczymy tam także stojące pudła elektrowozów popularnych “siódemek” zamrożone dosłownie i w przenośni, oczekujące lepszych czasów.

Opracowanie Norbert Tkaczyk. Zdjęcia na zamówienie OFP, dziękujemy bardzo. 

Mała kolej – wielka duchem

Wybrane dokumenty filmowe o kolei wąskotorowej w Polsce

Zwracamy się dzisiaj w stronę “małego prześwitu” proponując obejrzenie kilku materiałów dotyczących bardzo często nie istniejących już linii wąskotorowych. Obecnie działa około 30 kolei publicznych, leśnych, parkowych i wojskowych. W większości przejezdna jest mała ilość kilometrów w stosunku do stanu po otwarciu takiej jednostki. Mimo to wiele z nich cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.

Poniższe wybrane dokumenty prezentują codzienne życie kolei wąskotorowych (Gliwice-Trynek – Rudy, Pleszew, Gdańska Kolej Dojazdowa, Wrocławska Kolej Dojazdowa). Dokumenty wykonane przez obcokrajowców. Przypomnijmy, że na kolei w Polsce przez dekady do 1990 roku obowiązywał zakaz fotografowania pociągów, infrastruktury, dworców itp. Choć nawet dzisiaj zdarzają się przypadki legitymowania przez SOK, policję hobbystów rejestrujących przejeżdżające pociągi na stacjach. Pomimo, że rozporządzenia z roku 1990, 2003, 2004 i późniejsze znosiły te zakazy w przestrzeni publicznej. Stąd tak wiele zdjęć, dokumentacji pochodzi od zagranicznych miłośników kolei, którym łatwiej w różny sposób było otrzymać takowe pozwolenie. Inną kwestią była dostępność sprzętu do rejestracji i postęp technologiczny.

Świat widziany okiem: pasażera, przechodnia, kierowcy, mechanika pojazdu szynowego, kierownika pociągu itd. Kadry są dobrane tak, abyśmy czuli się jak u siebie – gdybyśmy byli tam osobiście. Cenne dokumenty, po świecie, którego już w większości nie ma.

Na koniec materiał “Narodowe Święto Niepodległości na Średzkiej Kolei Powiatowej” zrealizowany rok temu w Święto Niepodległości. Cudowny świat starej, “małej” kolei żelaznej w ten szczególny dzień – bez zbędnego, politycznego bełkotu, patosu. Po prostu radośnie, bo takie powinno być to święto.

opracowanie: Przemysław Ślusarczyk

Wernisaż wystawy Norberta Tkaczyka

“Kolej na Śląsku Opolskim”

Dzisiaj, 1 października o 17:15 w sali konferencyjnej Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Opolu rozpoczął się wernisaż wystawy Norberta Tkaczyka.

Na całość wystawy składa się wybrana część zbiorów biletów z kolekcji, artykuły poświęcone kolei, nagrodzone zdjęcia, oraz publikacje w których zostały umieszczone zdjęcia oraz gadżety poświęcone kolejnictwu.

Wystawa eksponowana jest na I piętrze PBW w Opolu przy ul. Kościuszki 14 oraz w sali konferencyjnej. Zbiory będą udostępnione przez 6 tygodni. Wstęp wolny. Zapraszamy!

zdjęcia, realizacja video: Rafał Ślusarczyk, opracowanie, montaż: Przemysław Ślusarczyk
« z 2 »

A może tak do Adršpach?

Punktualnie o 15:50 pociąg Kolei Dolnośląskich odjechał z DW PKP Wrocław Główny.

Trasa do Adršpach – Skalnego Miasta w Republice Czeskiej wiedzie malowniczą trasą dawnej Śląskiej Kolei Górskiej przez Jaworzynę Śląską, Wałbrzych Główny, Mieroszów, Meziměstí. Od Wałbrzycha trasa jest szlakiem jednotorowym, niezelektryfikowanym. Kiedyś to była jedna z odnóg Śląskiej Kolei Górskiej, linia dwutorowa, zelektryfikowana. Była do lipca 1945 roku, kiedy to Rosjanie “w ramach reparacji wojennych” rozgrabili wszystko, co się dało. Historyczne ślady znajdziemy na trasie po stronie polskiej i przy wyjeździe ze stacji Mieroszów.

Mimo wszystko krajobrazy i pejzaże górskie zrekompensują nam resztę. Jest to jedna z najpiękniejszych tras kolejowych w województwie dolnośląskim. Za najpiękniejszą wiele osób uważa trasę z Kłodzka Głównego do Wałbrzycha Głównego. Ale to już inna historia …

opracowanie, zdjęcia - 14.05.2022: Przemysław Ślusarczyk

MD Gniezno w niemieckiej prasie hobbistycznej

W najnowszym, zimowym numerze kwartalnika “Eisenbahn Klassik” znajdziecie Państwo artykuł podejmujący temat dawnej MD Gniezno.

Była ona Parowozownią czy Lokomotywownią? Całość okraszona przepięknymi zdjęciami, których autorem jest Thomas Bentien. W numerze poza tym ciekawy materiał o odśnieżnych pługach wirowych. Polecamy!

opracowanie: Norbert Tkaczyk, Hannover

 

Parowozy wolsztyńskie romantique

17 listopada ukazał się w wersji elektronicznej album fotograficzny “Parowozownia Wolsztyn”.

zdjęcie: Krystyna Okulewicz-Rabij

Autorką tego pięknego i obszernego, monograficznego e-wydania jest Krystyna Okulewicz-Rabij. Elektroniczna publikacja ukazała się w ramach Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w Sieci.

Dokumentuje ona dzień po dniu życie parowozowni, pracę personelu i sprzętu, imprezy kolejowe i przede wszystkim czynne eksponaty muzealne. O Parowozowni w Wolsztynie, którą jest mekką wszystkich miłośników kolei oraz pasjonatów inżynierii kolejowej można pisać wiele. Temat rzeka.

Krystyna Okulewicz-Rabij jest absolwentką dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Współautorka kilkudziesięciu albumów, niezliczonej ilości publikacji w mediach na całym świecie z legendarnym National Geographic na czele. Współautorka kilkunastu multimedialnych publikacji elektronicznych dystrybuowanych na całym świecie.

Autorka to także współautorka teledysków i okładek płyt. Stypendystka Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie Kultury. Trzykrotna laureatka Grand Prix w konkursie Media Kreator. Laureatka III miejsca w kategorii profesjonalnej PISF i NID za film “Maski”.

Nominowana do nagrody głównej konkursu NID i Niepodległa w kategorii profesjonalnej za film “Kilka kadrów o wolności”. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie Sztuk Wizualnych.

okładka e-wydawnictwa

Krystyna Okulewicz-Rabij “Parowozownia Wolsztyn”

ISBN: 978-83-7933-032-4

Album został zrealizowaniu dzięki Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w Sieci.

Album można pobrać bezpłatnie TUTAJ

opracowanie: Przemysław Ślusarczyk

Złotą jesienią malowane (3)

Lokomotywa SP32 z dwusekcyjnym zestawem piętrowym Bipa za stacją Szydłów wykonuje ostry skręt w kierunku Łambinowic i Nysy.

Smaczek do galerii zdjęć, to bilet z 1944 roku ważny na 34 km odcinku Neisse (Nysa) – Goldmoor (Szydłów). Jak czytamy z kartonika, linia podczas II wojny światowej należała do Dyrekcji Breslau (Wrocław). Podróż odbyła się wagonem 3 klasy.

fotografie: Norbert Tkaczyk, Szydłów 10,10,2007, wszelkie prawa zastrzeżone. Prezentowany bilet pochodzi z kolekcji Norberta Tkaczyka

Złotą jesienią malowane (2)

Nieczynna obecnie nastawnia wykonawcza “Sdw1” w Szydłowie (d. Goldmoor).

Stąd wyprawiano i przyjmowano składy do/z Graczy, a także obsługiwano przejazd kolejowo-drogowy na wylocie ze stacji Szydłów w kierunku Nysy. Stan budynku na 10 października 2007 roku.

zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone