Nie długo rozpocznie się remont stacji Ozimek
stan na 16 września 2022, zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
stan na 16 września 2022, zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, 28.10.2021
Dzisiaj prezentujemy zdjęcia EN57 o numerze 1077.
Mamy nadzieję, że serca miłośników kultowego EN57 i nie tylko zabiją mocniej. Jednostka w oryginalnej, dawnej malaturze.
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Stąd wyprawiano i przyjmowano składy do/z Graczy, a także obsługiwano przejazd kolejowo-drogowy na wylocie ze stacji Szydłów w kierunku Nysy. Stan budynku na 10 października 2007 roku.
zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
W dzisiejszym odcinku wędrujemy na dworzec, który przez wiele osób uważany jest za perłę architektury kolejowej. Do Wrocławia!
Najkrótsza w roku noc, początek lata, piękny czasomierz w jednej z wieżyczek zabytkowego kompleksu Dworca Głównego we Wrocławiu.
zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Z tej okazji prezentujemy galerię fotograficzną z archiwum, przypominającą tą imprezę kolejową. I przede wszystkim zabytkowy tabor oraz ten współczesny, którego próżno szukać na polskich szlakach.
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
zdjęcie: Norbert Tkaczyk
zdjęcie: Norbert Tkaczyk
zdjęcia artystyczne Norbert Tkaczyk, Tułowice Niemodlińskie 2008, wszelkie prawa zastrzeżone
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Dworzec otwarto w 1842 roku, w czasach kiedy kolej żelazna w ówczesnych Prusach dynamicznie się rozwijała a kolejne towarzystwa, czy spółki otwierały nowe połączenia. To czas kiedy w starym Breslau funkcjonowało wiele dworców. Każdy należał do innej spółki i każdy obsługiwał inne połączenie.
Dzisiaj Świebodzki (d. Breslau Freiburger Bahnhof ) wpisany 30 grudnia 1970 roku na listę zabytków jest jednym z trzech najstarszych i zachowanych dworców we Wrocławiu. Niestety wyłączony z eksploatacji w 1991 roku obiekt niszczeje coraz bardziej. W prawym jego skrzydle głównego budynku mieści się scena Teatru Polskiego. Część budynku jest nieużytkowana.
Po dawnej infrastrukturze znajdującej się bezpośrednio przy budynku pozostało nie wiele. Z przedwojennej infrastruktury oryginalne maszty po dawnej elektryfikacji, której sieć, tak jak sieć trakcyjną, urządzenia, tabor Śląskiej Kolei Górskiej latem 1945 roku wywieziono w głąb ZSRR. pozostało także trochę masztów z ponownej elektryfikacji z lat ’60 XX wieku. Dworzec posiadał trzy perony i sześć krawędzi, rozbudowaną spedycję, po której pozostało parę budynków wynajmowanych częściowo jako magazyny lub siedziby firm.
Przez wiele lat na zlikwidowanej części torowiska funkcjonowało targowisko. Obecnie teren po torowisku i infrastrukturze kolejowej nie jest do końca uporządkowany i od wielu lat szpeci tą część miasta. Pozostałości torowiska i rozjazdów, budynków od strony Grabiszyna niszczeją.
Dworzec, wybudowany w stylu późnoklasycystycznym jest jedynym w obecnych granicach Polski dworcem czołowym z tak ciekawą i bogatą architekturą. W ciągu ostatnich lat podejmowano wiele prób przywrócenia ruchu i dawnej funkcjonalności dworca m.in. ze strony samorządu, władz miejskich czy samej kolei.
Trwa dyskusja, czy Świebodzki ma pozostać dworcem czołowym czy też nie należy przynieść ruchu pod ziemię, tunelem połączyć z Dworcem Nadodrze. Dyskutuje się na temat włączenia dworca jako jednego z elementów kolei aglomeracyjnej. Są pomysły na wykorzystanie Świebodzkiego jako dworca wyłącznie połączeń lokalnych, jednakże rodzi się kolejny problem braku łącznicy z Dworcem Głównym czy zorganizowaniem sprawnej komunikacji miejskiej między dworcami. Czas pokaże …
Miejmy nadzieję, że powracający do łask transport szynowy i stale powracający do niego pasażerowie sprawią, że na dworzec powróci życie i ruch. W końcu z tego dworca startowały pociągi prowadzone przez kultowe elektrowozy E18 – niedościgłe sprintery Śląskiej Kolei Górskiej.
Polska jest dziwnym krajem, który nie potrafi wykorzystać potencjału wielu rzeczy, w tym kolei. Podziały na spółki i rozdrobnienie – nie zawsze słuszne powoduje chaos i dodatkowe koszty. Obserwuje się brak skoordynowanych działań podmiotów.
Nie dbało się i nie dba na wielu płaszczyznach o mienie kolejowe by potem po jego zniszczeniu wydawać miliony na jego odtworzenie lub hucznie obwieszcza się o rewitalizacjach, które są często przywróceniem przedwojennych parametrów albo próbą “dogonienia” tego czego już w inżynierii kolejowej dokonano. Nie potrafimy szanować i racjonalnie wykorzystywać mienia, które Państwo Polskie w wyniku zmiany granic w 1945 roku otrzymało i przejęło.
tekst i zdjęcia: Przemysław Ślusarczyk
Nie inaczej było 2 maja br. w Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej. Tego dnia parowóz TKt48-18 obsługiwał pociągi turystyczne na terenie tamtejszej parowozowni. Około południa co 30 minut kursowała “tekatka” z wagonem z którego skorzystało wiele zafascynowanych rodzin z dziećmi. Słoneczna pogoda i parowóz pod parą sprawiały, że gościom muzeum dopisywały humory. Szczególnie radośni byli najmłodsi.
Popołudniu parowóz zaczęto przygotowywać już do transportu na Paradę Parowozów w Wolsztynie. Wymagało to wykonania wielu czynności przez drużynę trakcyjną.
Relacja z tego dnia w galerii. Serdecznie zapraszam Państwa do obejrzenia.
tekst i zdjęcia: Norbert Tkaczyk, Opole | wszelkie prawa zastrzeżone
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, Opole | wszelkie prawa zastrzeżone
zdjęcia: Norbert Tkaczyk
zdjęcia: Norbert Tkaczyk
Pomimo panujących trudniejszych warunków, spowodowanych opadami śniegu oraz lekkim mrozem, sędziwa trakcja parowa daje sobie radę. Dziś, w sobotę 26 stycznia, pociągi do i z Poznania prowadzone parowozem Ol49-69 kursowały planowo, co do minuty.
Tekst: Norbert Tkaczyk, Hannover BRD, Źródło: wolsztyński monitoring miejski
Zabudowania dworcowe były wówczas zamieszkane. Pomieszczenia poczekalni dla podróżnych oraz dawna kasa biletowa niedostępne i nieczynne. Dla oczekujących na pociąg w peronie postawiono przeszkloną wiatę przystankową. Obsługę trakcyjną zapewniały lokomotywy spalinowe, zamiennie serii SP42 oraz SU45. Tą drogą pragnę bardzo podziękować młodziutkiej grupie wsparcia za każdorazowe miłe przyjęcie mnie na Waszej stacji. Dziś z pewnością jesteście już dorośli, a jeśli przypadkiem czytacie te słowa i pamiętacie tamten czas oraz kilkakrotnie Was odwiedzającego, opolskiego fotografa kolei – zapraszam do kontaktu. Wasze pamiątkowe zdjęcia czekają 🙂
Tekst i zdjęcia Norbert Tkaczyk, Hannover BRD
Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu ze stacji Łambinowice.
Zdjęcia: Zbigniew Tkaczyk
Zdjęcia pochodzą z archiwum Norberta Tkaczyka, który jest ich autorem i są subiektywnym wyborem prac. Zapraszamy!
Zapraszamy do obejrzenia relacji fotograficznej Zbigniewa Tkaczyka z imprezy, która odbyła się w dniach 24 i 25 listopada 2018 roku.
Linia kolejowa nr 288 z Brzegu do Nysy jest jedną z najstarszych w Polsce. Zbudowana została przez spółkę Neisse – Brieger Eisenbahngesellschaft oddawana do użytku była etapowo: 25 lipca 1847 r. otwarto odcinek Brzeg – Pakosławice, a z Pakosławic do Brzegu pociągi ruszyły 26 listopada 1848 r.
We wspomnianym dniu inauguracji ruchu pierwszy poranny pociąg odjechał z Nysy do Brzegu. Był to jedno-wagonowy skład dla zaproszonych gości VIP, samorządowców i dziennikarzy. Pociąg odjechał z nyskiego peronu o godzinie 5:55 w temperaturze powietrza -18 stopni C (popołudniu silny mróz trochę odpuścił). Pierwsze pociągi prowadziła lokomotywa spalinowa serii SU45-180.
Pamiątkowa galeria przedstawia kolejno mijane stacje w stanie takim w jakim były po 5 latach przerwy jeszcze bez współczesnych wiat przystankowych, zamiast ciepłych i przytulnych poczekalni. Wszak budynki większości dworców były zamieszkane, a parterowe kondygnacje stały odłogiem. Nie było więc teoretycznych przeszkód ich dalszego wykorzystywania dla wygody podróżnych. Na zdjęciach również dawny wygląd stacji Nysa i nieużywane zabudowania hali parowozowej, grodkowskie nastawnie, jeszcze nieokaleczona zabytkowa wiata …
Tekst i zdjęcia: Norbert Tkaczyk
Hannover BRD
Dla jednym będzie to wspomniana odpowiedź, dla innych 7 kadrów, w których po raz kolejny uchwycono codzienne życie ostatniej parowozowni w Polsce i w Europie, w której parowozy są wykorzystywane do obsługi regularnych linii pasażerskich i jazd specjalnych, pociągów turystycznych.
Parowozownia to między innymi historia polskiej i zagranicznej inżynierii na czele z parowozem Pm36-2 z 1937 roku, zwanym „Piękną Heleną” oraz pierwszym polskim parowozem osobowym Ok22-31 z roku 1929. To także park 30 parowozów oraz 19 historycznych wagonów i pojazdów szynowych – użytkowych.
Kolekcja jest przykładem unikalnego, europejskiego dziedzictwa historii techniki, dziedzictwa ponad granice, łącząca inżynierię kolejową budowaną przez pokolenia odrzuciwszy przekonania, przynależność kulturową i społeczną, budowa z duchem czasu.
zdjęcia z kamery internetowej Parowozowni Wolsztyn – Norbert Tkaczyk
tekst – Przemysław Ślusarczyk
Zdjęcia wykonane 14/15 października 2018 roku.
Zdjęcia barwami jesieni malowane: Norbert Tkaczyk, Hannover BRD
Oprócz składów osobowych złożonych z lokomotywy spalinowej serii SP/SM/SU42 (czasem w trakcji podwójnej, a nawet potrójnej!) plus wagonów Bipa bądź bezprzedziałowych Bh, stałym gościem były pociągi towarowe tranzytowe prowadzone przeważnie “rumunami” ST43 oraz obsługujące kopalnię kamienia w Graczach. Na bocznicy pojawiały się także wagony do przewozu drewna.
Na zdjęciach m.in. skład węglarek prowadzonych podwójna trakcją złożoną z lokomotyw SM42-118 i SU42-505. Równie interesujące są wnętrza dawnej parowozowni w Szydłowie, kiedy korzystał z nich jeszcze oddział drogowy utrzymania linii kolejowych. Obecnie rozjazd i tory prowadzące do szopy zostały zdemontowane.
Tekst i zdjęcia: Norbert Tkaczyk
Hannover BRD
zdjęcia: Norbert Tkaczyk, 23 sierpnia 2018 roku.
Opole (PL)