Bałtycki Park Miniatur to możliwość spaceru wzdłuż miniaturowego wybrzeża Bałtyku. Można w ten sposób przemierzyć granice wszystkich państw leżących nad Bałtykiem jak opisywane jest to na stronie parku. Aby uatrakcyjnić pobyt zostały przygotowane modele najciekawszych zabytków i latarni morskich w skali 1:25. Pochodzą z Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii, Rosji, Litwy, Łotwy i Estonii. Modelarze zadbali o zachowanie wszystkich detali.
Dodatkowym punktem, dla niektórych może być przysłowiową “wisienką na torcie” jest makieta kolei ogrodowej w skali G, która zlokalizowana w północno – zachodniej części parku. Ma powierzchnię 500 m2.
Najnowszy marcowy numer niemieckiego miesięcznika “Modell Eisen Bahner” (“Modelarz kolejowy”) zamieścił recenzję modelu polskiego zestawu trakcyjnego serii EN57 (producent PIKO Sonnenberg). Co nieczęsto się zdarza, model EZT został oceniony bardzo wysoko na wszystkie pięć z możliwych punktów. M.in. za dopracowane szczegóły, proporcjonalność kształtów, perfekcyjnie dobraną malaturę czy wiernie odtworzone napisy i oznaczenia. Minusów brak.
Poza tym artykuł zawiera rys historyczny pojazdów EN57 w Polsce, tj. lata produkcji, ilość zbudowanych sztuk czy wyjaśnienie ich potocznej nazwy “kibel”. Wszystko to okraszone kilkoma zdjęciami modelu.
Dołączając do premiery modeli kolejowych jednostek trakcyjnych EN57 w wydaniu marek PIKO oraz ROBO rozpoczynamy prezentację tychże pojazdów w ich pierwszym malowaniu, czyli wzbudzającym największe emocje.
Dziś przenosimy się ponad 15 lat wstecz do Opola Głównego. W zimowe południe 14 lutego 2006 roku w peronie II oczekujący na odjazd do Brzegu zespół trakcyjny EN57-1677.
Zdjęcie: Norbert Tkaczyk, wszelkie prawa zastrzeżone
Zapraszamy do obejrzenia relacji z wizyty w Parku Miniatur i Koleje w Dziwnowie naszego Współpracownika, który zrealizował i przygotował materiał. Jest to miejsce w którym “Mały” i “Duży” znajdą coś dla siebie. 300 metrową kolej parkową, największą – plenerową makietę kolejową z kilometrem torów w skali G (wg informacji ze strony). Możliwość zobaczenia modelatorni, w której powstają kolejne modele. I wiele innych.
Na terenie parku można zobaczyć także komplet w skali wykonanych latarni morskich z całej długości wybrzeża polskiego.
Dodatkowe informacje oraz materiały multimedialne znajdują się na stronie firmy: https://park-miniatur.pl.
Zmieniają się czasy, zmienia się dostępność różnych informacji i materiałów. Zmienia się forma dostępności z analogowej na cyfryzację.
W szalonym niekiedy tempie poprawia się ta dostępność wiedzy w wielu dziedzinach. Jednakże w Polsce wciąż kuleje popularyzacja wiedzy kolejowej. Po macoszemu traktuje się tematykę modelarstwa kolejowego. Choć coraz więcej mamy publikacji książkowych o kolejach w wielkości naturalnej, to już czasopism obejmujących również budowę modeli i makiet kolejowych, mamy jak na lekarstwo.
Nic więc dziwnego, że nawet kiedy ktoś zapali się do budowy konkretnego wymarzonego modelu, to napotyka problem ze znalezieniem odpowiednich planów i rysunków tychże pojazdów. Przez to wielu modelarzy (czasem niedoszłych) zniechęca się i odstępuje od realizacji swoich planów.
Niniejszym artykułem pragniemy w jakimś stopniu pomóc poszukiwaczom owych planów i rysunków dla modelarzy kolejowych. Korzystając z analogowej wiedzy do której dostęp mają tylko nieliczni stworzymy cyfrowy niejako spis treści z dawnych egzemplarzy krajowego miesięcznika “MODELARZ”. W epoce modernizmu socjalistycznego, kiedy rynek księgarski w Polsce był prawdziwą Saharą dla sympatyków kolei, owe czasopismo systematycznie co kilka miesięcy publikowało kolejne plany modelarskie pojazdów szynowych.
W szczególności tych znanych ze szlaków PKP. Co więc można znaleźć w archiwalnych zeszytach “MODELARZA” z okresu 1970-1985?
W nr 9 i 10 z 1972 roku – parowóz PKP Tr21-93. Autor: Andrzej Balcerzak. Rysunki na 5 stronach;
Nr 8 z 1973 roku zawiera 4-osiowy wagon do przewozu kontenerów wraz z planami tychże kontenerów. Rysunki wraz z rozwinięciami poszczególnych płaszczyzn są tego samego autora co powyższe;
Nr 4 i 5 z 1974 roku to lokomotywa elektryczna 201E o numerze inwentarzowym ET22-021. Autorem również jest A. Balcerzak. Siedem stron materiału;
W nr 8 i 9 z 1975 roku znajdujemy parowóz pospieszny Pm36 w wersji klasycznej bez otuliny aerodynamicznej. Plany modelarskie: Andrzej Balcerzak;
W tym samym dziewiątym numerze zamieszczono rysunki do budowy modelu wagonu typu 408S do przewozu cementu luzem. Autorem materiału jest Marian Sobel;
Dwa zeszyty przełomu roku, tj. nr 12/1976 oraz 1/1977 przedstawiają aerodynamiczną wersję legendarnego parowozu pospiesznego PKP Pm36. Na pięciu stronach znajdziemy również te skomplikowane rysunki płaszczyzn otuliny aerodynamicznej pojazdu. Autor A. Balcerzak;
Nr 4 z 1977 roku uczy jak podnieść atrakcyjność makiety z trakcją parową budując kanał oczystkowy dla parowozów. Narysował: B. Gabrysiak;
W nr 5 z 1977 roku – wagon typu 405S do przewozu tlenku glinu. Plany stworzył: Marian Sobel;
Nr 9/1977 zawiera parowóz Tr21-66. Na czterech stronach bardzo szczegółowe rysunki, które na podstawie oryginalnej dokumentacji technicznej wykonał Bogdan Pokropiński;
W nr 12 z 1977 roku wydrukowano parowóz Tp102. Praca Bogdana Pokropińskiego pozwala zbudować wierna kopię parowozu w trzech wersjach malowania z różnych zarządów kolei;
Nr 11 z 1978 roku – 2-osiowy wagon z 1927 roku. Autor Marian Sobel;
W nr 7 i 8 z 1980 roku – pociąg amerykański z XIX wieku. Bogdan Pokropiński bardzo szczegółowo narysował parowóz “General” oraz wagony: 4-osiowy osobowy i 4-osiowy osobowo-bagażowy;
Nr 6/1983 to lokomotywa spalinowa SP45-001 w rysunku B. Pokropińskiego na podstawie książki o tej serii pojazdów trakcyjnych, wydanej w 1977 roku;
W nr 4 z 1984 roku zawarto trzyosiowy parowóz tendrzak “Holesow” z 1883 roku. Materiał Mariana Sobela;
W nr 8 z 1984 roku jest wagon cysterna typu 405R do przewozu gazu propan-butan. Autor: Marian Sobel.
opracowanie: Norbert Tkaczyk, na podstawie listu Zbigniewa Antonowicza opublikowanego w TK "Sygnały" nr 33/1985. Z uwagi na niską jakość druku materiału źródłowego w wykazie mogą występować błędy w liczbach i numerach.
Zapraszamy na przejażdżkę koleją po pewnym ogrodzie.
Twórcą kolei ogrodowej jest Jerzy Jóźwiak. Nie jest ona pierwsza w kraju, ale chyba obecnie najbardziej znana. Na początku był mały odcinek, skonstruowany dla wnuka do zabawy. Dzisiaj to już firma z tradycją i wyrobioną marką. Atrakcja, która ściąga w sezonie parę tysięcy osób.
Na początku miała to być kolej stworzona z gotowych elementów i taboru w skali G. Jednak Jerzy Jóźwiak odszedł od tego pierwotnego założenia. Na przełomie 2013 i 2014 roku rozpoczęła się budowa. Na początku krótki odcinek aby wozić wnuka. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Kolej została zbudowana w skali 1:6. Jest pracą jednego człowieka, który oprócz stworzenia systemu torów i adaptacji ogrodu do tego celu zbudował także miniaturowe stacje regionu międzyrzeckiego.
W tej sposób twórca na wskroś wskrzesił linię kolejową w Nietoperku, która została zamknięta w 1989 roku.
Rozstaw toru KON to 241 mm. Trasa liczy 400 metrów. Tabor aktualnie składa się z dwóch lokomotyw. Parowóz jest napędzany dzięki akumulatorowi. Natomiast replika lokomotywy manewrowej SM42 wykorzystuje silnik spalinowy. Obydwie zostały wykonane przez Jerzego Jóźwiaka. Oprócz torów znajdziemy tutaj całą infrastrukturę kolejową, także obrotnicę.
Ten weekend należał do Kolejkowa. Korzystając z faktu, że trwają ferie zimowe w województwie opolskim wybrałem się do gliwickiego Kolejkowa.
W lipcu, w czasie wakacji odwiedziłem Kolejkowo na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu. Moją wyprawę opisałem w dwóch artykułach poświęconym temu co obecnie dzieje się na dworcu oraz Kolejkowie (I).
Gliwickie Kolejkowo znajdujące się w kompleksie CH Europa Centralna w Gliwicach skusiło mnie na wyjazd nietuzinkowym projektem “Miasto z piernika”. Ta oryginalna i jedyna w swoim rodzaju w Polsce i na świecie, największa makieta wykonana z piernika przenosi w cudowny świat Świąt Bożego Narodzenia.
Miasto z piernika
Mimo, że czas świąt dawno za nami krok po kroku, zaciekawiony przyglądałem się zimowemu miasteczku. Wielkie wyrazy uznania dla modelarzy i pomysłodawców. Jak napisano w zapowiedziach medialnych: 237 domków, kamieniczek, warowna twierdza, zamek książęcy w towarzystwie dziesiątek piernikowych ludzików, dwa czekoladowe pociągi. Oświetlone blaskiem choinek pachnące cynamonem, goździkami i imbirem miasto to świąteczna sceneria piernikowej makiety.
Na dodatkowe słowa uznania zasługują projektanci za znakomitą scenografię oraz oświetlenie makiety. Tak jak makiety ze stałej ekspozycji!
Przy okazji zwiedziłem stałą ekspozycję Kolejkowa Gliwice. Jest stale rozbudowywana tak jak wrocławska. I tutaj odtworzono charakterystyczne punkty Gliwic z DW PKP oraz pejzaż industrialny Śląska.
Ekspozycja stała
Warto zwrócić uwagę, że wrocławski oddział Kolejkowa zbudowano tylko w skali G firmy PIKO GmbH. Jest to makieta monograficzna. W Gliwicach makiety zbudowane są w dwóch skalach G i H0 firmy PIKO. W ramach ekspozycji znajdziemy oddzielne makiety statków oraz śląskich fabryk. Regularnie zmienia się oświetlenie.
Zapraszam do obejrzenia materiałów multimedialnych z wycieczki. Kto jeszcze nie widział “Miasta z piernika” ten musi się troszkę pospieszyć. Ekspozycja trwa do 28 lutego 2020 roku.
W dniach 20-23 czerwca br. w Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej Grupa Modelarzy Kolejowych TT SILESIA zaprezentowała niewątpliwie urokliwą makietę modułową w skali 1:120.
Oprócz starannie dopracowanych modułów zwiedzający mogli podziwiać tabor kolejowy głównie w barwach PKP z okresu powojennego. Były także pojazdy z kolei niemieckich oraz czeskich. Kolejowy klimat nadawało już samo miejsce wystawy, którym była hala wachlarzowa dawnej parowozowni.
Tą drogą pragnę bardzo podziękować za serdeczne przyjęcie i umożliwienie stworzenia niniejszego fotoreportażu. Szczególne podziękowania płyną dla kolegi Adriana Pandery. Grupę Modelarzy Kolejowych TT SILESIA tworzą wspaniali, otwarci, sympatyczni członkowie, którym życzę wielu sukcesów w upowszechnianiu modelarstwa oraz poszerzania kręgów grupy.
Autor niniejszego reportażu również jest posiadaczem niemałej kolekcji kolejowego świata w wymiarze 1:120. Gorąco zapraszam do obejrzenia “smakołyków” modelarskiego stołu TT SILESII.
tekst i zdjęcia: Norbert Tkaczyk Opole/Jaworzyna Śląska/Hannover